Osobiście wolę aby bezpański pies był zjedzony, a nie szwędał się po mojej ziemi,szczał mi po samochodzie atakował mojego psa aby wyżreć mu jedzenie. U na wsi to jest koszmar z psami,70% nie szczepi bo"co taki mały piesek ci zrobi"a 90% nie sterylizuje ,w tym moja walnieta sąsiadka (9 psów 6 kotów).I dochodzi do tego ze do lasu nie wyjdziesz bo całe watachy za tobą ciągną. Raz nie wytrzymałem i wytłumaczyłem recznie takiemu psełdo-właścicielowi co to łańcuch,buda i karma dla psa i ..... obraził się. Więc może mnie zlinczujecie ale podpisuję się za Korwinem-Mikke "bezpańskie psy zabić i nakarmić głodnych- dwie sprawy z głowy".
9 |