Zsiadłe mleko |
kozahela pisze: Dzisiaj spróbuję po raz kolejny wrócić dzięki Waszym poradom do "serowarstwa"...;-) Też miałam duży problem z ukwaszeniem mleka. Oczywiście porcjami wkładałam do lodówki a potem wlewałam większą ilość do garnka - mleko gniło a nie kwaśniało. Tym sposobem trafiało do zlewu klikanaście litrów tygodniowo...;-( a kozę przestawiamy na jeden udój dziennie.... Jakiej firmy polecacie mleko zsiadłe do zakwaszania ?????Wszelkie Danony, Zotty, Bakomy już wypróbowałam z marnym skutkiem. Najlepszym "zakwaszaczem"jest już gotowe zsiadłe,kozie mleko ![]() Ja,gdy chcę ukwasić "szybko",wtedy dodaję do świeżego mleka z 2-3łyżki już ukwaszonego mleka z innego garnka. Jedyny problem,że najpierw trzeba je ukwasić ![]() |