kolczykowanie a pomoc weterynaryjna
no i pannice nie zostały jednak zakolczykowane, gość nie miał odpowiedniego sprzętu do moich kolczyków, a mówiłam przez telefon z jakiej firmy. ma popytać znajomych czy ktoś nie będzie miał i ma przyjechać jak znajdzie u kogoś.
ale doszliśmy do wniosku, że Kaśka jednak nie będzie kolczykowana, bo się nie da. ona ma takie malutkie uszy, a do tego takie jak by w trąbkę wywinięte.
tak więc teraz znowu czekam na pana, mam nadzieję, ze szybko załatwi sprzęt i przyjedzie wesoły

Iwona, a to dobre z tym goście, najpierw przy jajkach gmerał, a potem jadł chory


  PRZEJDŹ NA FORUM