Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz
    tanakakt pisze:

    Witam. Mam kozy od 2 lat 2 mieszańce Alpejkę i może uda się Saaneńska jeszcze. I teraz mój dylemat trzymać kozła czy nie? Narazie kryję tym co w okolicy a wierzcie mi posucha straszna same boroczki. Zastanawiam się nad kozłem Burskim lub Saaneńskim , o Burskim myślę pod kontem mięsnym, wszystkie młode sprzedajemy i nie zawsze dożywają emerytury mówiąc delikatnie. Więc pomyślałam o krzyżówkach, wiem że nie powinno się mieszać ras, ale tu chodzi o mięso. Co myślą doświadczeni i mniej doświadczeni hodowcy? A po za tym mam problem natury banalnej czy nie będzie śmierdziało w koziarni i czy mleka nie będzie czuć? Znajomi mieli kozła z kozami razem śmierdziało bardzo i mleko też było czuć, ale warunki były no cóż....żenujące. Dysponuję pomieszczeniem ok 40m kwadratowych, stan jaki bym chciała utrzymać to 4 mleczne kozy.


    wchelminiak pisze:

    Jeżeli zależy Tobie na miesku, to mieszaj, a czemu nie.
    Koziołka warto mieć, Po 2 sezonach możesz z kimś "machnąć", sprzedać, albo do ganczka. wesoły
    Co do zapachu, to bzdura!
    Jak koziołek jest utrzymywany w czystości, to nie ma prawa cuchnąć!
    Ktoś gdzieś kiedyś napisał w tej sprawie, żeby samemu spróbować posiurać się i nie myć - efekt ten sam co z kozłem brudasem.


    wchelminiak pisze:

    Jeżeli zależy Tobie na miesku, to mieszaj, a czemu nie.
    Koziołka warto mieć, Po 2 sezonach możesz z kimś "machnąć", sprzedać, albo do ganczka. wesoły
    Co do zapachu, to bzdura!
    Jak koziołek jest utrzymywany w czystości, to nie ma prawa cuchnąć!
    Ktoś gdzieś kiedyś napisał w tej sprawie, żeby samemu spróbować posiurać się i nie myć - efekt ten sam co z kozłem brudasem.


  PRZEJDŹ NA FORUM