Rejestrowanie, kolczykowanie koz ( początek ) Rady dla początkującego |
dzwoniłam do ARiMR okazuje się, że w naszym pracują ludzie, prawdziwi ludzie i życzliwi. Pani kazała przyjechać, powiedziała co trzeba będzie zrobić, ale kozy da się zarejestrować uprzedziła, ze będzie trzeba napić oświadczenia, ale że nie powinno być problemów jak mężowi nic się nie zmieni i jutro będzie miał wolne, to jutro jedziemy załatwiać sprawę nie chciała bym kóz trzymać nie rejestrowanych, tak jak pisałam u nas nie widziałam by ktoś miał coś kolczykowane, ale jak to mówią, licho nie śpi, a na kozach mi za bardzo zależy żeby ryzykować. dla spokoju swojego i moich kóz, chcę je zarejestrować Pani w agencji naprawdę mnie pocieszyła i przywróciła wiarę w to, że w urzędach też pracują ludzie. a co do opodatkowania mleka od kozy, to mnie nie zdziwi jak niedługo opodatkują zbiór plonów z własnego pola, jajka od własnych kur, czy też mięsko od wyhodowanych przez siebie zwierzaków niestety, ale do tego wszystko dąży, pogrążyć małe gospodarstwa, coby ludzie wszystko kupowali w sklepach, napakowane chemią, trzeba w końcu jakoś ludzi wytruć, coby do emerytury nie było tylu chętnych :/ |