Rejestrowanie, kolczykowanie koz ( początek )
Rady dla początkującego
    annorl1 pisze:

    poczytałam, pośmiałam się, a teraz przyjdzie mi chyba płakać. moje kozy kupione bez kolczyków, a jakże by inaczej. nigdy nei interesowałam się kolczykowanymi zwierzakami. u nas na wsi takich nie widziałam. zawsze myślałam, że jak będę chciała zakolczykować, pojadę do agencji, powiem co mam i zrobione. na Kozolin wprawdzie trafiłam zanim miałam kozy, ale czytałam to co mnie interesowało, na pewno nie była to rejestracja. a teraz czytam i co? okazuje się, że mogą byc problemy. zupełnie tego nei rozumiem. nie rozumiem dlaczego ludzi się zmusza do rejestracji zwierząt, co ich obchodzi co ja trzymam jesli mam na własny użytek? byłam święcie przekonana, ze to dobrowolne i zwierzaki rejestrują tylko ludzie, którzy staraja się o dopłaty z tego tytułu. no to mam niespodziankę...wprawdzie na wsi tak jak napisałam, nie widziałam zwierzaków z kolczykami, a kilka krów tu jeszcze chodzi, więc coś takiego jak "donos" raczej nie na tej wsi, ale jestem zaskoczona takim obrotem spraw.
    czyli jak ktoś głupi taki jak ja kupi kozę bez kolczyka, to co? ma ją zabić? czyli z tego co rozumie,wszystkie kozy w polsce bez kolczyków powinny być zabite? bo nie ma możliwości zarejestrować starszej kozy, czy kozy której rodzice nie mają papierków? chore to jakieś!
    przepraszam za taki wpis, ale trochę mi ciśnienie się podniosło po przeczytaniu tematudiabeł


Haha, nie ma się co dziwić i wkurzać, to Polska właśnie. Podobno był jakiś czas przejściowy, gdzie rejestrowano wszystkie niezależnie od wieku, ale się skończył. Państwa ma prawo do wszystkiego co posiadamy. Nie ważne, ze na zwierzęta nakładamy ze swojej kieszeni, że płacimy podatki, vat-y i cholera wie co jeszczediabeł instytucje państwowe mogą wszystko. Jeszcze trochę i bedzie podatek od mleka uzyskanego od kozy
bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM