Otręby
mąż ma racje. Koza pije tyle ile potrzebuje, a teraz są upały wiec pije więcej. Natomiast wody z makaronów nigdy nie podaje, jak potrzebują sól to mają lizawki. Czysta woda w własnej studni i tyle. Moje wariatki zimą piły znikome ilosci, teraz wypijają wiadro dziennie. Dostęp do wody muszą mieć non stop.


  PRZEJDŹ NA FORUM