Pielęgnacja racic
jej, muszę jeszcze raz na spokojnie przeczytać cały temat, czeka mnie korekcja racic moich kózek, ale strasznie się boję. wiem, ze to niby martwa część, ale mimo wszystko się boję żeby kozie nie zrobić krzywdy. nie wiem czy wczesniej miały przycinane. jak wczoraj dzwoniłam do poprzedniej właścicielki z pytaniem o odrobaczenie, bo nie chciałam w razie co tego robić dwa razy na wiosnę, to okazało się, ze nie były odrobaczane. ale cieszę się, ze babka jest tak uczciwa i mówi jak było, a nie mydli mi oczu że były i że nie trzeba bo wszystko jest w porządku. bardzo lubię takich szczerych ludzi.
no ale wracając do raciczek, to przygotowuję się psychicznie do tego jęzor a na razie muszę jeszcze na tyle oswoić Dziką, zeby pozwoliła sobie coś przy nich robić jęzor bo niby już mniej bojaźliwa, ale nie chcę jej stresować


  PRZEJDŹ NA FORUM