Pomieszczenia dla kóz
Wybaczcie, że wcześniej nie odpisywałem.
Jeśli chodzi o taki opryskiwacz to używam go z powodzeniem od dłuższego czasu. Spełnia swoje zadanie doskonale wystarczy przestrzegać instrukcji obsługi. Jedyną niezgodnością instrukcji z praktyką jest sitko, zamiast fabrycznego używam takie półokrągłe zakupione za kilka zetów na targu. Wapno wcale nie jest wodniste tylko o konsystencji śmietany co skutkuje pojedynczym opryskiem i kryje dużo lepiej i ładniej wygląda niż ręcznie. Praktycznie nie wymaga wysiłku wystarczy troszkę popompować jak przy zwykłym opryskiwaczu. Można również malować farbą emulsyjną. Używam go również do mycia sprzętu (np. kosiarka) i czasem auta, jestem bardzo zadowolony z usług jakie mi oddaje.


Młode świetnie sobie radzą z paśnikami zamontwanymi dla dorosłych jeśli dostaną schodek np ja używam pustaka.


  PRZEJDŹ NA FORUM