Zapalenie wymienia u kozy.
No,a ta połówka,gdzie leci krew jest "z mlekiem"?Chodzi o to,czy leci sama krew,czy mleko-potem krew,czy jak to wygląda?
U mnie przez,bodajże 2dni leciało mleko "w kolorze krwi".Po podaniu chyba 3-4dawek(nie pamiętam dokładnie,bo to kilka lat temu było)antybiotyku dowymiennego,mleko miało normalny kolor.
Z początku miałam wrażenie,że koza "się wykrwawi",bo jak zaczęłam doić,to czerwone i czerwone.Pękła jej wtedy jakaś żyłka w wymieniu,ale nie wiem z jakiej przyczyny.
Czy "ta krew"jest taka jak mleko-płynna,czy wylatują jakieś skrzepy,faflocie,czy zatyka się "dziurka"w strzyku?


  PRZEJDŹ NA FORUM