Bardzo młoda kotna koza
I jeszcze dodam tu ważny aspekt konkretnie co do tematu. U mnie przypadek 2 miesięczna kózka została zapłodniona przez kozła - dość specyficzna sytuacja , mało spotykana- koza urodziła w wieku 7 miesięczny zdrową kózkę , sama bez pomocy bez komplikacji. Matka młodziutka zatrzymała się w trakcie ciąży we wzroście ( co jest dość logiczne) . Kontakt z prof. J. Kabą i moim wetem , doradztwo co do żywienia by nadrobiła braki we wzroście pozbierała się. Odpowiedź - dawka zboża 0,7 kg na dzień w dwóch trzech opasach, podwójne wapno witaminy. Żywienie siano słoma okopowe zawsze lizawka pod dostępem . Po odkarmieniu zasuszenie. Matka wykarmiła młode czas nadszedł na zasuszenie , dawka 0,7 kg zboża dziennie i zasuszyła się bezproblemowo. Koza urosła na ładną sztukę. Zero wzdęć , ketozy , zatłuszczenia itp. Myślę że autorytet profesora i jego ogromna wiedza to dla wielu hodowców jest bardzo pomocna. Jeśli młoda koza zachodzi w ciążę musi mieć na tyle dobrą paszę by właśnie przez cały okres ciąży nie pobierać ze swojego organizmu tylko z tego czym jest karmiona. Ja może i prosto piszę i jestem dość tępym laikiem ale jeśli czegoś nie wiem pytam i to kogoś kto ma pojęcie jak rozróżnić żywienie kozy wyskok dojnej od prymitywnej kozy mieszańca który daje 1 litr dziennie. Druga sprawa żywienie także jest inaczej dawkowane w zależności od wagi, rasy ( w tym np. kozy AN)czy ilości produkowanego przez kozę mleka . Dlatego maksymalnie jest takim tematem do rozdrobnienia na wiele czynników.
I co do dobrego nie gdzie tam idealnego siana- jeśli mówisz tu o sianie które jest z łąk pastwiskowych idealne dla krów ... wybacz ale kozie to nie wystarczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM