Bardzo młoda kotna koza
"Większość wypowiadających się stosuje zbyt dużo pasz treściwych, choćby niedawna wypowiedź o kilogramie."

Jeśli już wypowiedziałam tą kwestię to zapomniałaś dopisać że napisałam maksymalnie, po czym dwa posty niżej napisałam że dla młodej kozy najlepiej ( w okresie ciąży) podawać 0,5 kg paszy treściwej. To po pierwsze pod drugie "maksymalnie" to temat dość złożony gdyż zależy jaką koza ma laktację i jeśli przewyższa 3 litry mleka produkowanego na dzień dawka ta jest ruchoma w zależności od ilości produkowanego mleka. I to także jak mówią "profesorowie" jest zabezpieczeniem przed ketozą. ketoza to nie tylko choroba zatłuszczonych przeżuwaczy ale także przeżuwaczy prowadzonych błędami żywieniowymi. Jeśli koza przez cały okres ciąży jest "słabo" karmiona lub po prostu nieodpowiednio także może dostać ketozy. Kwasica nie występuje przecież tylko od zboża tylko w każdym przypadku nadmiarów. Co do krów nadmiernie eksploatowanych to nie te forum i nie ten typ ludzi bo właśnie my nagminnie trąbimy że koza to nie tylko mleko i przy dobrym zbilansowaniu dawki pasz treściwych ( oczywiście mówię tu o minimum) na dobrej zielonce i sianie ( w tym pędy drzew, gałęzie itp. bo to najważniejsze w jej żywieniu) i warzywami okopowymi., potrafi dać dobre mleko i żyć długo i zdrowo nie raz i w 12 roku życia dać zdrowe potomstwo. Wiele osób ma tu takie staruszki w bardzo dobrej kondycji więc wątpię że tak "męczą" nadmierną podażą zboża jak mówisz. LadyM tego wersu szukałam, więc fajnie że wkleiłaś bo właśnie to chyba jest dobry tekst na którym trzeba bazować swoją wiedzę co do karmienia kóz. Koza nie krowa zielonką się nie naje, ładna pogoda zabierzmy je do lasu wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM