Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
[quote=Szymon]Dzisiaj się przeraziłem...Balbina, która dwa dni temu urodziła zdrowego Bobka, dzisiaj "wydala" niedorozwinięte płody smutny . Są to trzy maluszki. Zastanawiam się jak to jest możliwe i co mogło się wydarzyć?
Rozmawiałem już z weterynarzem, który u mnie był i powiedział, że prawdopodobnie te 2 tygodnie temu, kiedy wydawało nam się, że koza rodzi, to ona roniła smutny a nie urodziła, bo jeden płód przeżył . Pytałem czy to możliwe, że to tą oksytocyną zaszkodziłem ale weterynarz powiedział, że nie...Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?
    monia8366 pisze:

    chwilę ale jakiej one są wielkości ? jak rozwinięte ? bo to ważny aspekt. Jeśli są niedorozwinięte małe i raczej "potworowate" ( sorry za wyrażenie ale tak niestety to wygląda) tzn że została zapłodniona jeszcze raz w trakcie kiedy była w ciąży a że 2 tygodnie temu miała takie objawy to pewnie wywołane było obumarciem płodów. Teraz to ( choć znów się dziwię na wiedzę wetów!!) weterynarz powinien przyjechać , dać jej antybiotyk osłonowy na macicę, sprawdzić czy nie wdała się infekcja. Martwy płód to zagrożenie dla matki, więc dziw mnie bierze wielki że o tym nie wspomniał ( jeśli nie wspomniał bo mogłeś o tym nie napisać).




  PRZEJDŹ NA FORUM