Przedstawmy się
Dziękuje wszystkim za miłe przyjęcie bardzo szczęśliwy
Moniuwesoły
Ciężko powiedzieć ile kózka miała miesięcy w chwili pokrycia,bo my w sumie dokładnie nie wiemy ile ona ma teraz.Tak jak wspomniałam,kozy były kupowane na szybko,bo inaczej poszłyby pod nóż.Właścicielka stadka,schorowana starsza pani,nakazała swojemu bratankowi sprzedać kozy,a jeśli chętnych nie będzie to po prostu zabić je.Bo nikt z rodziny nie chciał się nimi zaopiekować.
Cała wiedza bratanka o tej akurat kózce była taka,że jest ona roczna i niewiele będzie z niej mleka.
Ale i kózka i jej mały koziołek były takie cudne,że nie umielibyśmy wrócić do domu bez nich.
Joluwesoły
Jestem z niewielkiej wsi w powiecie koneckim w woj.świętokrzyskim wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM