pastuch
Potrzebne Ci są jeszcze po prostu 2 kawałki przewodu -1.podepniesz czerwony zacisk do ogrodzenia, 2. podepniesz czarny zacisk do uziom.
Oczywiście potrzebny Ci uziom, ale to może być kawałek preta zbtojenoiowego, płaskownika (ja zrobiłam ze stalowego druta od robienia swetrów)

Izolatory w słupki wkręcaliśmy palcami, szły jak w masło. Nawet ja wkręcałam.
Do kompletu można kupić zestaw bramowy. Ale ja nie kupowałam, zrobiłam bramkę z liestewek drewnianych. Taką "na słowo honoru" i od koziej strony pociągnęłam po niej splotkę, która była połączona z reszta ogrodzenia. Pętlą podłączyłam tę splotkę do uchwytu bramowego http://e-horse.pl/pl/p/Uchwyt-bramowy-raczka-zolta-pastuch/536
I zapinałam na izolator bramowy http://e-horse.pl/pl/p/Izolator-bramowy-pastuch-elektryczny-najtaniej/122
Drewniane słupy miałam tylko na rogach i po obu stronach bramki, reszta plastik.
Przezyły sezon bez nikakich.
Na zimę zdemontowałam, bo obawiałam się, że sarny porwą splotkę, jeżeli nie będzie pod prądem, a bez sensu było na zimę pod prądem zostawiać.

Jeszcze: jeżeli ogrodzenie będzie stale pod prądem, to potrzebny odgromnik!

Moim zdaniem - na drewnianych słupach ma sens, jak jest na stałe. DCuzo więcej zachodu ze stawianiem na słupach. Słupy trzeba wkopać, zaimpregnowac to wkopane i tralalala.
A plastik depniesz i wlazł. Szybko montujesz i jeszcze szybciej demontujesz.


  PRZEJDŹ NA FORUM