Pierwsza koza - zestaw pytań od laika :)
    Gaja pisze:

    Zastanawiam się nad posiadaniem kozy mlecznej (nierasowej), może nawet 2 sztuk żeby jedna nie czuła się samotna. Chcę to wszystko dobrze przemyśleć, bo chcę aby ta koza/kozy były u nas dożywotnio.
    Nigdy nie miałam kozy, uwielbiam kozie mleko, ale o kozach za wiele nie wiem.
    1. Wiem, że aby było mleko to dziewczyny będą musiały się kocić, ale jak często trzeba je dopuszczać do kozła? Ile razy na rok się taka koza koci? Czy weterynarz może przeprowadzić inseminację kozy jeśli nie ma w pobliżu żadnego kozła?
    2. Wiem że powinny być zakolczykowane, a w tym celu muszę trochę formalności załatwić, bo muszę zarejestrować że kozy będę posiadać- dobrze rozumiem?
    3. Czy budynek jeśli koza/kozy będą miały zadaszony budynek z pustaków, to nie będzie im za zimno w środku?
    4. Z jakimi wydatkami na taką kozę powinnam się liczyć? Pastwisko mam, może uda się zebrać z niego nawet trochę siana na zimę.
    5. Gdzie szukać wiedzy o kozach zebranej w jednym miejscu? Może jakaś książka po przeczytaniu której będę miała wystarczającą wiedzę aby podjąć tak odpowiedzialną decyzję?
    6. Czy dojenie kozy jest do nauczenia się jeśli nigdy tego nie robiłam? Umiem doić krowy.
    7. Czy kojarzycie jakieś zadbane stadko w okolicach Ciechanowca?
    8. Nie chcę sprzedawać mleka, chciałabym mieć je na nasze codzienne potrzeby. Wystarczy mi aby koza dawała 1 litr mleka dziennie i była łagodna. Zastanawiałam się nad kozą miniaturką, ale nie wiem czy je mozna właściwie regularnie doić, a jak się doi to ile mleka dają?

    Proszę o pomoc i z góry dziękuję :-)

    Gaja pisze:

    co do dwóch to ja mam tylko obawy jak ja przerobię takie ilości mleka.
    Umiem robić jogurty, sery z krowiego, z kozim pewnie bym sobie poradziła, tylko jeśli miałabym 2 dobrze dojne kozy to bym się chyba załamała zaskoczony
    Paradoksalnie jakbym miała 2 l mleka dziennie z dwóch to bym się cieszyła i to bym miała dużo ponad normęcool

    hodowca13 pisze:

    jak będziesz je kupować to na sam początek nie kupuj jakiś super rasowych tylko mieszańce mleczne bo są bardziej odporne.ja rok temu też myślałem czy sobie poradzę z kozą a teraz mam 9 i chcę mieć więcejwesoły

    centurion pisze:

      hodowca13 pisze:

      koza musi się kocić raz w roku.lepiej kozę zakacać kozłem.z budynkiem to zależy od wielkości bo im mniejszy budynek i więcej kóz to będzie im cieplej.co do wydatków to nie są duże jak masz pastwisko to pół roku koza żyje praktycznie za darmo. jak chcesz się dowiedzieć coś o kozach to na kozolinie sobie poczytajaniołek. jak umiesz doić krowy to z kozami najmniejszego problemu nie będziesz miała ja kozy doić się uczyłem 3 dni. z kozą miniaturką to zły pomysł!! oczywiście jeżeli chcesz kozę na ozdobę to tak ale na mleko one się nie nadają. najlepiej kupić dwieaniołek

    Co to za herezje
    Koza raz zakocona przy dojeniu utrzymuje mlecznosc. Nic nie musi raz w roku. A haslo ze koze lepiej zakacac kozłem mnie rozbawilo. Czym ma byc zakacana ? Psem xzy sasiadem.
    Utrzymanie kozy kosztuje i nie ma pol roku za darmo. Witaminy i zborze kosztuje. Po co dwie kozy. Jak jest jedna jest bardziej towarzyska.

    Gaja pisze:

    Centurion, z ta towarzyskością to nie wiedziałam. To jest argument dla mnie.
    Że kozłem to chodziło o to że pytałam czy musi byc kozioł czy w razie czego wet też może zrobić inseminację. Bo wiem że u krów tak się robi.

    hodowca13 pisze:

    to wiem że koza po pierwszym wykocie utrzymuje mleczność.tylko jak 5 lat nie będzie zakacana to nie będzie dawać tyle mleka jak pierwszy rok po wykocie bo jeżeli zależy komuś na mleku to zakacać musi raz w roku.a z tym kozłem. przecież gaja zadała pytanie czy lepiej insyminować kozę czy dopuszczać do kozła to odpowiedziałem że lepiej kryć kozłem bo insyminacja jest bardziej kosztowna.według ciebie ile kosztuje utrzymanie jednej kozy rocznie ??

    hodowca13 pisze:

    centurion/ ja mam 9 kóz i są bardzo towarzyskie przytulają się do mnie. ja nie rozumiem

    Gaja pisze:

    Jakby kózka miała się kocić i bym potem małych kózek nie sprzedała to bym nie miała serca na mięso ich wziąć, a nieskończonej ilości kóz nie mogę mieć przecież :-)
    To mnie przeraża w posiadaniu młodych.

    hodowca13 pisze:

    jeżeli autorka kupi alpejską kozę to po trzech latach będzie dawać ten litr. a mieszaniec rok po wykocie będzie dawać może nie cały litr

    hodowca13 pisze:

    gaja/ małe kózki zawsze komuś z dobrym sercem sprzedasz jak nie będziesz za dużo ich miała

    centurion pisze:

      hodowca13 pisze:

      centurion/ ja mam 9 kóz i są bardzo towarzyskie przytulają się do mnie. ja nie rozumiem

    W innym temacie piszesz ze masz 2 tu ze 9 to w koncu ile.
    Skad biezesz te wyliczenia ile koza po jakim czasie daje.

    koziarz42 pisze:

    W budynku z samych pustaków będzie im zimno.Nawet jak zbierzesz trochę siano,to do tego zborze,witaminy,warzywa,słoma i jak braknie to jeszcze siano+ewentualnie koszty weterynarza.Jedna koza wzięta od stada będzie beczeć.
    Zależy od kozy,ale nie które na jesień zasuszają się same.

    hodowca13 pisze:

    teraz mam 9 bo niedawno dokupiłemaniołekja wyliczeń nie wymyślam tylko każdy to przyzna że koza 3 lata po wykocie 5 litrów nie da

    Gaja pisze:

    to jak tak muszę poczytać jak budynek dla kozy przygotować, bo byłby budowany od zera.

    koziarz42 pisze:

    Najlepsza dla kóz byłaby koziarnia drewniana w środku obita płytami.

    Gaja pisze:

    koziarz, a o jakich płytach mówisz?

    Esti pisze:

    Bzdury piszecie straszne wszyscy. Gaja, jak chcesz kupić kozę to dwie, jedna jest samotna, koza jest zwierzęciem stadnym a Ty cały czas z nią siedzieć nie będziesz. Ludzie kupują jedną kozę a potem problem bo koza non stop papę drze. Budynek zależy jak duży, na zimę gruba ściółka i powinno być dobrze. Najlepsza będzie na początek koza wielorasowa, uszlachetniona. Okolice Siemiatycz to mogę ci podpowiedzieć dobre kozuchy. Nie musisz zakacać co roku ale co 2-3 jeśli nie zależy ci na dużych ilościach mleka. Weci nie inseminują kóz, musi być kozioł.

    koziarz42 pisze:

    Chodziło mi o płyty osb.

    Gaja pisze:

    A jeszcze takie pytanie mi się nasunęło, czy jesli zdecyduje sie na 2 i będzie to za duzo mleka dla mnie to mogę zasuszyć jedną?



  PRZEJDŹ NA FORUM