Nieproszeni goście w naszych gospodarstwach
Ja i tym,że muszą być stacje deratyzacyjne też nie wiedziałam wesoły
Dopiero z PIW-u na kontroli jak u mnie byli,to mnie poinformowali,że mają być.
Ja kupiłam takie
http://allegro.pl/stacja-deratyzacyjna-na-myszy-szczury-karmnik-i3967809253.html
Trutkę w saszetkach wkłada się do środka.Stacja ta jest na tyle "dobra",że bez kluczyków jej nie otworzysz chyba,że zamki porozwala się.
Pastę kupiłam taką
http://allegro.pl/pasta-trutka-karma-trucizna-na-myszy-szczury-200gr-i3996711323.html
Iwona,a Ty jaką masz?No,bo może tej co ja mam to nie chcą żreć?
Żadne zwierzę poza tym co mają się złapać,do środka do stacji nie wlezie i karmy nie wyciągnie.
U mnie nic "nie dziobnięte nawet" smutny
Wolą się skubańce topić niż żreć saszetki.W każdej stacji mam po 5saszetek,więc widzę,że żadna ch...a nie bierze tego diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM