Nieproszeni goście w naszych gospodarstwach |
Jak się tu wprowadziłam to takie byki latały że ze strachu o mało co bym po murach na dach nie wlazła hehhehe ale mój kocur wytępił wszystkie na własnych oczy widziałam ich walki. No i perlice całkowicie dobiły i się wyniosły. |