Menu dla kóz |
Jeśli koza ma siano w paśniku lub w siatkach cały czas,to owszem nie trzeba rano dokładać.Jednak moje kozy jak za dużo na raz im siana w paśnik włożę,to wywalą większość na ściółkę,a dla mnie to strata pieniędzy,żeby sianem sobie ścieliły ![]() Tak jak pisze Iwona,jeśli ma się czas,żeby biegać do kóz,to najlepiej dać owies w dwóch dawkach,wtedy w południe+warzywka i wieczorem owies.Oczywiście piszę o 1l dziennie podzielonym na pół. Ja zrezygnowałabym z tego grysu.Pszenica ześrutowana(tak jak i inne śrutowane zboża)mogą prowadzić do zakwaszenia.Według mnie pszenica nie jest odpowiednim zbożem dla kozy.Pszenica dla ptaków-kur-super zboże,ale nie dla kozy.Oczywiście nie podawaj kozie pszenicy w całości,bo jest to zbyt twarde zboże i za bardzo ściera zęby.Tak,że najlepiej zrezygnować z tego grysu. Oczywiście to jest moje zdanie.Nie musisz się do tego zastosować ![]() |