Dekornizacja
    owca_we_mgle pisze:


    Jak tak patrzę na te AN, to chyba to jest to o co mi chodzi w kozie oczko
    Nie mają rogów, są mleczne i z tego co czytam w waszych opiniach, to wygląda, że są bardzo przyjacielskie, a dla mnie to też ważne.

    LadyM. pisze:

    Kozy AN też miewają rogi. Tyle,że nie rosną im wielkie.

    monia8366 pisze:

      LadyM. pisze:

      Kozy AN też miewają rogi. Tyle,że nie rosną im wielkie.


    oczywiście i dodam że w tej rasie najpopularniejsza jest dekornizacja. Zamawiając koźlę z dobrej hodowli zawsze jest pytanie dekornizowany czy z rogami.wesoły

    LadyM. pisze:

    Taaa, i ludzie dekoronizują na zamówienie. A potem wychodzi, jak wychodzi.

    Poniesione koszty, stres właściciela i zwierzęcia i kicha.

    Skoro te zwierzęta sa łagodne i rogi mają bardzo niewielkie, to czemu takie parcie na dekoronizację?

    Jak oglądam kozy Magdy -tam dopiero są rogi u jednej damy!

    Esti pisze:

    An też mają rogi pan zielony

    monia8366 pisze:

      LadyM. pisze:

      Taaa, i ludzie dekoronizują na zamówienie. A potem wychodzi, jak wychodzi.

      Poniesione koszty, stres właściciela i zwierzęcia i kicha.

      Skoro te zwierzęta sa łagodne i rogi mają bardzo niewielkie, to czemu takie parcie na dekoronizację?

      Jak oglądam kozy Magdy -tam dopiero są rogi u jednej damy!


    Oczywiście że tak, przykładem są duże hodowle kóz An, dekornizowane są kilku dniowe koźlęta. A dokładnie zalążki wypalane. Nie miałam na myśli dekornizacji dorosłych osobników całych tych opasek na rogi gumek itp. Sama osobiście zamawiając koziołka An z renomowanej hodowli kóz An ze Słowacji byłam pytana czy z rogami czy dekornizowany. Osobiście poprosiłam by miał rogi. Ta rasa jest na tyle spokojna że tych rogów nie ma co się bać wesoły Jeśli wcześniej miałabym wybór przy kupnie Kuby poprosiłabym o wypalenie zalążków ( gdybym kupowała go jako koźlę) bo to co on wyrabiał z rogami to już cała powieść by powstała wesoły

    LadyM. pisze:

    Nawiązuję do tego, że na tym forum pokazywał się kozioł po niewłaściwie wykonanej dekoronizacji, któremu odrastały dziwne rogi, które sie wyłamywały

    No ale odbiegamy do tematu wykotów i zaraz nas pogonią (słusznie zresztą)


  PRZEJDŹ NA FORUM