Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
To ja może zawrócę do tematu.
Czy poród kozi przebiega podobnie do owczego? Moja sąsiadka od wielu lat hoduje owce i pomagała przy porodach wielokrotnie (zwłascza w tym roku jakoś ciężko u niej to przechodziło) i byłaby dla mnie ogromną pomocą gdyby coś było nie tak. Ale jak to ona mówi, z kozami doświadczenia nie ma wesoły Ale jak ja czytam (ale oczywiście to teoria tylko) to wszystko przebiega podobnie i nawet wyciąganie maluchów przy złym ułożeniu.
I druga sprawa siara - moja Duża w zeszłym roku przy pierwszym porodzie urodzoła trojaczki, z relacji poprzednich właścicieli - 1 było martwe, drugie zadeptała i odcchowała Młodą. No i stąd pytanie gdyby brakło jej siary to akurat na ten sam dzień ma termin sąsiadki krowa -czy krowia siara się nada? Czy lepiej w coś innego się zaopatrzeć?


  PRZEJDŹ NA FORUM