Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
Witam. Jestem tutaj nowym forumowiczem.
Mam kozy od 10 lat, i chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem ,na temat wykotów
Na około 200 wykotów do tej pory,nigdy nie ingerowałem w naturę.
U mnie kozy są razem tzn ,te zakocone i te nie zakocone. Zawsze jest tak, że po porodzie czy wykocie .jak kto woli , koza która rodzi ,otaczana jest natychmiast opieką ,przez inne kozy..Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się ,
wzywać weterynarza.Jedynie problemem jest to ,że każda koza poczuwa się matką,i chce być dojona przez maluchy...
.Wtedy zdajanie kóz odbywa się na zasadzie optycznej oceny,


  PRZEJDŹ NA FORUM