Nasze uprawy.
WBP pryskam ziemniaki opryskiem jaki akurat jest na czasie i mogę go kupić w małych ilościach. Pierwszy raz zaraz po posadzeniu.
Ja mam o tyle dobrze, że zaraz po zakupie domu kupiłem traktor. Trafił mi się ursus c-330 w ładnym stanie, za przyzwoite pieniądze. Więc oprócz oprysków stosuje zwalczanie mechaniczne. Co jakiś czas poruszam obredlaczem redliny. Nie jest to zbyt ekonomiczne na dużych plantacjach ale na moich "hektarach" może być.
Mam taki sklep do którego idę i mówię, że jestem małorolny rolnik i potrzebuje coś na chwasty, np. na ziemniaki, żeby się sąsiedzi nie śmiali że uprawa zarosła. I miła pani zawsze coś doradzi. Żeby było tanio i dobrze. Jak przyjdzie czas sadzenia to mogę napisać co poradziła w tym roku.


  PRZEJDŹ NA FORUM