Z tego co tam jest napisane to sznurek zakłada na głowę bo "głowa ma tendencje do wracania", czyli rzekomo jeśli koźlę ma położenie głowy boczne, my ręką poprawimy położenie głowy, to koźlę przygotowane ściśle do porodu w drogach rodnych, odkręci z powrotem głowe do pozycji bocznej - sznurek ma mu to uniemożliwić... Przekręcałem wiele cielaków i kożląt i jakoś trudno mi w to uwierzyć, by w tej ciasnocie cielak/koźlak sam odkręcił głowę na bok, gdy jest ułożona między jego przednimi nogami a on jest w drogach rodnych i działają na niego skurcze... Nigdy nawet nie słyszałem o takim przypadku...
|