Choroby skóry u kóz
Odświeżam trochę temat ku przestrodze. Właśnie dzwoniła do mnie Koleżanka Małżonka aniołek, że nasze kozy mają coś jak by wszy. Nie miały nigdy nic takiego. Co jakiś czas są dokładnie sprawdzane. Po krótkim śledztwie okazało się, że przecież jakiś czas temu byliśmy z Tośką u kozła na randce. A teraz są tego efekty.
Czy PULARYL będzie dobry żeby je popsikać czy też posypać? Wszystkie trzy są kotne.


  PRZEJDŹ NA FORUM