Rośliny trujące dla kóz
No, niestety, kozy sa ciekawskie i lubia spróbowac wszystkiego. Moim zdaniem trzeba bardzo uważać na wszelkie folie.Wiem, że dla psów mogą być zabójcze, bo po przejściu do jelit przylepia się do nich i może spowodować perforację, krwotok wewnetrzny i .. do widzenia. Sądzę, że jak u kozy się dostanie do żwacza, to sensacje moga byc podobne.
Staram się, żeby mi ciała obce po podwórzu nie biegały, ale mam sąsiadkę (nieletnią), która z upodobaniem łazi z reklamówkami jednorazówkami, a potem rzuca gdzie stoi. No, a potem mam je pod sciana obórki, albo gdziekolwiek na podwórzu. Juz bywało, że ze Stefana wyciągałam, bo pochłania rzeczy niejadalne błyskawicznie. Papier - pal licho, bo to celuloza.
Jeżeli chodzi o rośliny, to dorosłe zwierzęta jakiś instynkt mają. Moje kozy po drodze mijaja zywopłot z ligustra i nawet nie patrza na niego. Krwawnik rośnie w bluszczyku kurdybanku, to wyskubią, bluszczyka nie tknąwszy. U mnie jaskrów raczej nie ma, ale brat ma na ogrodzie tego mnóstwo. Konie wyskubują trawę między jaskrami, a ich nie tykają, to samo robiły kozy. Jaskry wszystkie są trujące, to samo kaczeńce i wszytkie w zasadzie rośliny podobne do "dzikiej pietruszki"(kto wie jak kwitnie pietruszka, to będzie wiedział które). Sąą nawet trawy trujące, np. manna młyniec


  PRZEJDŹ NA FORUM