Rośliny trujące dla kóz
Monia przesadzasz. Nikt z nas nie testuje wytrzymałości i zdrowia kóz. Z tego co widzę to większość tu obecnych ma na ich punkcie bzika. Faktem jest, że koza jak się uprze to wszędzie wejdzie. Jesienią przestałam walczyć z ich wyskokami do ogrodu bo już nie miałam na to siły. Kwiaty owszem ucierpiały ale nie dlatego, że kozy je jadły tylko deptały. Za to wszelkiego rodzaju młode sadzonki krzewów owocowych zostały obgryzione. Moja strata. Nie jadły kwiatów a chociaż czarnego bzu u mnie pod dostatkiem to nie ruszają go przez cały rok tylko wiosną jak pojawiają się młode listki. I nie zauważyłam by cokolwiek im po tym dolegało. Ale będę na to bardziej uważać bo nie wiedziałam, że może im to zaszkodzić.


  PRZEJDŹ NA FORUM