Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Dzięki Krystian. Podziwiać to trzeba teraz moją Żonę i dzieciaczki. Mnie nie ma, a oni wszystko sami ogarniają. I moja małżonka codziennie dojeżdża do Warszawy do pracy. 150 km w obie strony. Ona po prostu jest wspaniała bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM