Weterynarze
Problemy z weterynarzami, ogólne dyskusje
Spotkałem się z wieloma wetami pozbawionymi empatii - jedni się wypalili, inni nigdy jej nie mieli. Czesc studentow weterynarii wbrew pozorom nie podejmuje tego kierunku pokierowana miłością do zwierząt lecz perspektywą dobrych zarobków. Tak powstają partacze którzy są obecni w każdej dziedzinie zawodowej.
Nigdy bym nie zgodził się na fetotomie zywego płodu. W zasadzie nie ma bezpiecznego sposobu na uśmiercenie go w macicy tak by można było go humanitarnie poddać zabiegowi. Kiedys, kiedy cesarskie cięcie uważane było za niebezpieczne, faktycznie wykonywano ten zabieg na zywym płodzie. Obecnie nie ma takiej potrzeby - oczywiscie jesli dla kogos główne skrzypce grają za dobrem zwierząt.
Co do krycia krów bykami ras większych - jeśli ktoś robi to świadomie to jest to idiota. Taka krowa ma małe szanse na samodzielne wycielenie - nawet przy pomocy człowieka często dochodzi do poważnych pęknięć ścian dróg rodnych, wypadania macicy itd. Obecnie znaczna część krów, nawet gdy pokryta odpowiednim bykiem, potrzebuje pomocy człowieka przy wycielaniu się. Takich problemów nie mają rasy pierwotne jak np Szkockie bydło Highland Cattle, które przed wycieleniem wręcz szuka odizolowania od ludzi, krowy wycielają się bez problemu same, czesto na dworze, podczas mrozów, gdzie cielak upada na śnieg a mimo to nie wyziębia się.
Równie dobrze można by pokryć koze Pigmejską lub Zachodnioafrykańską, kozłem rasy Ovambo albo Rove z myślą uzyskania większych koźląt. Myślę że w/w koza nawet nie utrzymała by takiej ciąży a już na pewno nie dała by rady sama wydać je na świat...


  PRZEJDŹ NA FORUM