Prawidłowy odchów koźląt
doproś się by wet przyjechał zmieszany to nie wygląda na uraz, normlanie chodzi tylko co jakiś czas stanie i skulona się nie rusza. Nie ma w sobie koźlęcej radości ani łapczywości. Nogi tylnie podkurczone. Rano zauważyłam że drzy więc była w cieple. Jak się doproszę księcia weta o przyjazd do może coś doradzi. Moim zdaniem to albo brak jakieś witaminy albo przeziębiła się.
Cos jest na rzeczy jednak choć nie mogę znaleźć co. Mam wrażenie że taki przykurcz tylnych nóg ma związek z niedoborem jakiego pierwiastka.


  PRZEJDŹ NA FORUM