Zapalenie wymienia u kozy.
Tu zgadzam się z Martą.Fakt,nie widziałam wymienia,ale z tego co pisze tanakakt to według mnie mało realne,żeby było zapalenie.U kozy,która jeszcze młodych nie miała zapalenie?Skąd ono?Rozumiem jakiś uraz itd,ale trudno o uraz u młodej kozy,która ma malutkie wymię.Rozumiem dorosła w laktacji,wymię duże-łatwiej o uraz.Oczywiście mogę się mylić,ale jeśli zacznie doić się kozę,która ma zaburzenia hormonalne,która nie miała jeszcze młodych,to można więcej szkody niż pożytku narobić.Gdyby wymię było twarde,gorące to ok,ale jeśli jest miękkie i o normalnej temp?
Druga sprawa tak jak Marta napisała,zmniejszenie treściwych.Może nie jestem znawcą,ale to wiem na pewno,że większość zaburzeń hormonalnych typu mleko u kozy,która młodych jeszcze nie miała,to błędy żywieniowe.
Oczywiście wizyta weta,jest nieunikniona.

Monika,rozumiem koza w laktacji,z nierównym wymieniem,czy taka,która małe już miała-wtedy nierówne połówki-to ewidentnie nie jest prawidłowe wymię.No,ale jeśli kózka jeszcze nie miała małych?To według mnie typowe zaburzenia hormonalne.


  PRZEJDŹ NA FORUM