Pomieszczenia dla kóz
w takim razie będą miały ciemno. Też mi się wydaje, że to światło jest niepotrzebne, ale sama je tak nauczyłam. Na początku żal mi tak było jak Hela w zimowe dni sama siedziała w ciemnościach, potem jak już miała Lusię to niby było jej raźniej ale mi taki nawyk został. Poszłam im dzisiaj zgasić a one w bek. Ale wkońcu dyscyplina musi być wesoły Tylko nie wiem, czy moje serce nie zmięknie jak za kilka dni Hela znów zostanie sama. zobaczymy...


  PRZEJDŹ NA FORUM