Przedstawmy się
Witaj Ala. Nazwisko, jak nazwisko. W podstawówce miałam kolegę, który miał tak na nazwisko. I żeby było ciekawiej, kumplował się z Gackiem. I nawet nikt nie piał za nim, chociaż nie był z tych, co to przyłożyć mogli solidnie. Za to jego tata był świetnym krawcem od odzieży ciężkiej(tak to sie wtedy nazywało -płaszcze kurtki itp)


  PRZEJDŹ NA FORUM