Przedstawmy się |
artambrozja pisze: LadyM. pisze: centurion, tylko przypadkiem nie zasugeruj się tym innym blogiem, do którego Monika odnosi jeden ze swoich ostatnich wpisów. Powszechnie wiadomo, że niestety na wsi jest trudniej niż w mieście, z różnych powodów. Ale kto powiedział, że ma być łatwo? Poza tym każdy temat ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Dla mnie ciągle utraconym ideałem jest moja rodzinna Górka - tam były wszystkie plusy dodatnie życia na wsi i plusy dodatnie życia w mieście. tak się zastanawiam nad decyzją Izy o powrocie i myślę, że Ona po prostu nie dojrzała do życia na wsi. Wieś to nie sielski obrazek z gospodarzem i szczęśliwą trzódką. Mam nadzieje, że nikt się nie poczuje urażony, ale tak odebrałam jej decyzje ( pomijam tu wszystkie dodatkowe argumenty np. pieniądze) Art. to nie jest miejsce na ten temat , przede wszystkim że Izy tu nie ma i nie może się obronić lub czegoś wyjaśnić. Mój post kierowany do niej miał być rodzajem wsparcia bo także miałam wrażenie że ucieka od problemu. Niestety myliłam się rozmawiając z nią dowiedziałam się co jest przyczyną. Zrobiło mi się głupio bo myślałam że to problemy finansowe a okazało się że problem jest gdzieś indziej. Dlatego zostawmy ten temat w spokoju. |