Twaróg oraz twaróg podpuszczkowy
Ja nie radziłabym dodawać jogurtu, jako "startera". To sa inne bakterie, mleko ukwaszone "na jogurcie" ma troche inny smak i troche inaczej zachowuje sie po ogrzaniu.
Teraz, kiedy mleka jest mniej, staram sie raczej mrozić mleko, niz trzymac w lodówce. Takie "przechłodzone" mleko lubi gorzknieć w trakcie kwaszenia.
Zamrażam w butelkach PEt po mineralce. Jak mam odp ilość (na ogół 3 butelki + "dzisiejsze") wtedy kładę je na kaloryfer, rozmrażam i dodaje KWAŚNE MLEKO. Można przeciez kupić, tylko poczytać na etykietce, czy nie ma jakiegoś "wsadu" i czy są żywe kultury bakterii. Stawiam na noc koło kaloryfera i koło południa juz jest gotowe, kwaśne. Daje kubek mleka kwaśnego na ok 5l świeżego, albo serwatkę z poprzedniego sera, jeżeli nie jest za duzy odstep czasowy.


  PRZEJDŹ NA FORUM