Psy w obejściu
Z kotami nie jest taka prosta sprawa jak z psami, kołnierze nie zdają egzaminu. Sterylizowałem u siebie 3 kotki, sukę i zdarzały się też inne zwierzęta. Dziś bym tego nie zrobił – wszystkie zmieniły charakter a więc uszczęśliwiłem siebie. Nauczony swoimi doświadczeniami obserwowałem inne przypadki i utwierdziłem się w tym przekonaniu, chyba że uwarunkowania zdrowotne zwierzęcia zmusiły by mnie do takiego czynu. Zmiana charakteru psów, kotów czy konia była dla mnie nie do zaakceptowania. Osoba zapewniająca swoim zwierzętom wyłącznie byt socjalny nie rozumie o czym piszę ponieważ tych zmian nie zauważa. Kieruje się wyłącznie własną wygodą.

Co do rasowych zwierząt to mój wet mówi wyraźnie, że moje są zbyt rasowe i dlatego jeśli już chorują to na inne choroby niż u okolicznych hodowców co sprawia mu sporą trudność.


  PRZEJDŹ NA FORUM