Psy w obejściu
a dlaczego nie rozmnażać, bo co tylko rasowe mają ten przywilej?? a kotki to też macie rasowe?? Psa mam jednego, ktoś go wyrzucił kilka lat temu, jak się do nas przybłąkał mrozy były ok -20 i ci mam go wykastrować bo jakiś przygłup go z domu wyrzucił? Głodny był taki że przez kilka tygodni zmiatał z miski wszystko co dostał. Oczywiście mieszaniec, jak się szczenie okazało nie rasowe to won z chałupy.
Dwa lata temu z kolei miałam rok na podrzucanie maleńkich kociąt, wieczorem, jak się już szarzało, późną jesienią. Darło się to bidne maleństwo okropnie, nabiegałam się żeby kocie złapać i co też mam mu jajka obciąć? W tej chwili mam 7, może chcecie 3 kotki? Nie potrafiłabym zabić takich maluczkich nawet jak to mówicie humanitarnie. Takie nierasowe po pierwsze że odporniejsze i na pewne choroby nie zapadają jak te rasowe a i czasem mądrzejsze i wierniejsze niż takie z rodowodami które często są po prostu głupie bo rozmnażane ze względu na wygląd.


  PRZEJDŹ NA FORUM