Koziołek złamał nogę
Moryc jest u mnie od zeszłego poniedziałku i jest jeszcze na kwarantannie , ma komórkę 3 x 3,5 zbitą z palet i na zewnątrz poobijana jest starymi wykładzinami a dach blaszany . Nie wiem dla czego ale inne kozy bardzo lubią tam przebywać oczywiście jak jest wolna . Jak rano dostał suchego chleba i jabłuszko było ok ale po godzinie jak doniosłem siana bo było mało to już stał na trzech nogach . Muszę komórkę wybić od środka płytą OSB bo to tylko palety . Moryc na pewno nie pójdzie na rzeź .


  PRZEJDŹ NA FORUM