Utylizacja
Wczoraj przyjechali po ciałka. Cieszę się, że tak szybko. Podpisałam papierek i zapłaciłam w sumie 510 zł. Z tym płaceniem teraz jest inaczej - trzeba mieć przynajmniej 1 hektar ziemi, wtedy nie płaci się nic, bo ARiMR zwraca koszty. Na pewno sam numer stada nie wystarczy. Nawet zaprzyjaźniony pan z agencji dzwonił do tego zakładu utylizacji i dokładnie się dopytał. Tym razem mi też ktoś zwrócił te pieniądze, ale na przyszłość to albo kombinować albo wydzierżawić brakujący kawałek, bo dzierżawione też się liczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM