Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
My co rok kupujemy kury po fermówki.Po 5zł za szt,jeśli roczna to 10zł/szt.
Raz w życiu zrobiliśmy rosół z takich kur.Ubite były 3,niby w pierzu ładne-okrągłe,jak się oskubało-gnatki powleczone skórą.Wyglądały jak po wyjściu z Oświęcimia.U nas kury były już dobre pół roku zanim do gara trafiły.Też "bawienie się"z nimi było takie,że aż śmiać się chce.Codziennie trawka świeża wrzucana,resztki z grządek,marchewka na tarce tarta,zboże,skiełkowane też.......Jednak i tak były szkieletami.
Rosół jak rosół,ale mięso?Smakowało jak podeszwa od buta......Psy i koty miały za to dużo frajdy......
Tak,że u nas kury dożywają swoich,ostatnich dni....Znoszą jajka,ale dożywają starości.


  PRZEJDŹ NA FORUM