Uprawa ziemi w naturalny sposób
Obornik, żeby zafunkcjonował jako nawóz musi być przyorany/przykryty ziemią jeszcze njlepiej tego samego dnia. A wywieziony w pole najlepiej po południu. W przeciwnym razie cały azot w nim zawarty poszybuje sobie w dziure ozonową i szkoda Twojego wysiłku.
Ciekawe, gdzie to wyczytałaś, że w ten sposób się nawozi obornikiem?

Tu jest fachowy artykuł o nawożeniu obornikiem.
http://www.kpodr.pl/index.php/produkcja-rolinna/42-inne/295-obornik-bezcenny-nawoz

Trzeba jednak odróżnić zwykły obornik, jaki bierzemy z płyty gnojowej od obornika przekompostowanego. Ten drugi ma nico inne właściwości i można go nieco inaczej stosować.

Tak się zastanawiam, ponieważ obornikiem nawozi sie na ogół co 2 lata, czy z tegorocznego obornika nie zrobić pryzmy kompostowej. Bo i tak nie będę miała co nim nawozić, a usunąć będzie trzeba.

Co ciekawe: na wsi obornika jest w tej chwili jak na lekarstwo, a nie bardzo chcą go na grządki. No, bo to pracy wymaga: załadować na jakąś przyczepę, z niej zrzucić, rozrzucić. Obornik jest ciężki. Łatwiej czymś sypnąć z garści lub chlapnąc z podlewaczki. Tyle, ż eto coś sypnięte, bądź chlapnięte, nie wzbogaci gleby w próchnicę


  PRZEJDŹ NA FORUM