Zapalenie węzłów chłonnych?
Kozę odizolowałam. Nie mam możliwości przeniesienia do innego budynku, ale zamknęłam ją w boksie z osobnym poidłem i prywatną lizawką. Weterynarz będzie dopiero w poniedziałek. Koza ma apetyt, chętnie je, zachowuje się normalnie. Powiększone węzły nie są bolesne, ale mimo wszystko niepokoją. Mam nadzieję, że to nie przerodzi się w coś bardzo poważnego...


  PRZEJDŹ NA FORUM