ZDJĘCIA NASZYCH KÓZ

butelkowate wymię gorzej mnie się doi,zatoka mlekonośna "wchodzi" w strzyki,nie mogę piąstkować resztą palców tylko dwoma,żeby nie uciskać gruczołów i nie sprawiać kozie bólu,samego mnie łapki bolą.Ale mleczność obu kóz i obu różnych wymion taka sama.Jako świeżemu w kóz temacie-wydawało mi się,że wymię do ziemi ze strzykami jak podwieszone butelki coca-coli...to dopiero w y m i ę!Niedawno na stryszku u klienta,przeglądałem artykuł o kozach z 1936r.Oprócz wymienionych kóz harceńskich,guigsbergskich,simentalskich,było o wymieniu-cyt."..pierwszeństwo należy dawać kozie o wymieniu kulistem,dającym się łatwo chwycić dwoma palcami,porośniętym drobnem puszkiem.Wymię po zdojeniu powinno być miękkie i jędrne.Wymię twarde po udoju świadczy o złej kondycyi kozy.Tak samo kozy o obwisłym brzuchu dobrze się będą trzymać na pastwisku,ale źle będą wyzyskiwać paszę treściwą.." art.pt:"Krowa małego człowieka to koza" 1936r.


  PRZEJDŹ NA FORUM