Pogoda
U nas, a to samo centrum kraju, wiać zaczęło na dobre o 2:30 jak nadeszła burza. Nawet ewakuowałam się ze strychu, bo za bardzo dom "jęczał" (wolę być wtedy w piwnicy). Wieje do teraz w porywach zapewne do setki. Stajnia w dołku na szczęście i osłonięta drzewami i niby wszystko ok, gdyby nie obawa przed drzewami. Gałęzie lecą, a kilka starych drzew jest... Jednak zapory z niskich drzew i krzaków są bardzo dobrą osłoną i dziwię się, ze ciągle się je wycina. Dzięki temu w samej stajni jest przytulnie.
Boję się jedynie dużych konarów.
Buduję dom dla moich zwierzątek i w tej chwili jestem bezlitosna dla moich cieśli- mieli być w sierpniu, wrześniu, a teraz rzeźbią dach... Niech marzną, trudno. Trzymajcie kciuki by się udało. jeszcze liczę naiwnie na pogodę sprzyjającą murowaniu szczytów budynku.

Adrianie, , jaki masz agregat? Możesz z czystym sumieniem polecić?



  PRZEJDŹ NA FORUM