pojenie |
Z tym sikaniem na dzień dobry, to normalne. Ona ci w ten sposób okazuje "szacunek". Nie koniecznie musiała byc bita. Moja Andzia zawsze przykuca na dzień dobry, a to jest koza od mojego Braciszka i on jej na pewno nie bił. Natomiast Wanda, która jest niezależnym bzikiem - nie. Nic nie rób, oprócz tego, że dołóż słomy, żeby nie stała na mokrej. To normalne, ze przez parę dni będą się aklimatyzowały w nowym miejscu. W dodatku się nawzajem tez nie znały. Jeżeli jedzą soczyste (warzywa) to pić wiele nie będą, zwłaszcza ta kotna. Może ograniczyć mleko, bo przeprowadzka -nowe miejsce, nowe "stado" nowi ludzie, to zawsze jakiś stres. Nie panikuj, wszystko będzie dobrze. Uzywaj tylko kropek i przecinków, to w dodatku twoje posty będą bardziej zrozumiałe. |