Świnki,kozy i koń..
Koń i koza to objedzony ogon i wybite rogiem oko( stratny oczywiście koń). Dziękuje bardzo za taki umilanie życia. Koń i świnie, możliwe choroby układu oddechowego ( wspomniany amoniak itd). Mała świnka w roli psa ok ( u mnie chodzi mikro świnek wszędzie gdzie ma ochote) ale maciory bym już sobie podarowała. KURY z kurami, salmonella, wszy ( wrażliwe konie) i cała paleta paskudztwa z kloaki i nie tylko. To jest siedlisko wszelkiego paskudztwa! Każdemu własny domek się należy. Nie ma miejsca nie ma więcej zwierząt. Konie i kozy (owce) w osobnych boksach bez kontaktu fizycznego i wspólnego biegania są dobrymi sąsiadami. Koń i krowa też sobie radzą.


  PRZEJDŹ NA FORUM