Świnki,kozy i koń.. |
Nie znam się na tym zupełnie. Obecnie mam w jednym budynku kozy, kury i króliki. Nic się nie dzieje. Świnki wietnamskie były w planie, a tu zonk. Zastanawia mnie tylko jak to było onegdaj. W tych mniejszych gospodarstwach produkcja była prowadzona w wielu kierunkach i w jednym budynku stały wszystkie zwierzęta. Pamiętam, że u dziadka w jednej, dużej oborze hodowane były świnie, krowy, konie, kury, kaczki, a ja potem jeszcze dołożyłem króliki. Na farmie gdzie mieszkam obecnie w Dani, gospodarz też trzyma w jednym dużym budynku wszystkie zwierzęta razem. Byłem w wielu gospodarstwach agroturystycznych gdzie hodowane są zwierzątka na potrzeby działalności którą prowadzą właściciele i wszystkie zwierzęta byłe trzymane razem. Nie wyobrażam sobie żeby budować oddzielne budynki dla konkretnych zwierząt. Oczywiście piszę o kilku osobnikach z każdego gatunku, a nie gospodarstwach wielkotowarowych. |