Kolczykowanie
ja również sam kolczykuję po wcześniejszym spryskaniu ucha środkiem dezynfekującym. z jedną pójdzie bez bólu i krzyku inna zrobi bałagan i trzeba zamawiać duplikaty. jedna sztuka nie wiem jakim cudem kolczyka w uchu nie ma, ucho nie rozerwane, śliczna, okrągła dziura, a przy jesiennym wyrzucaniu obornika znalazłem kolczyk, w nienaruszonym stanie,znaczy spięty tak jak być powinien..


  PRZEJDŹ NA FORUM