Pomieszczenia dla kóz |
Monika, nie gniewaj się. Nigdy nie wiesz, czy komplement jest szczery. Rozumiem jak sie człowiek cieszy, gdy pierwszy raz udało mu się coś, czego dotąd nie robił. ja wszelkie prace w mojej obórce wykonuję sama, czasem korzystam z pomocy syna, gdy trzeba większej siły uzyc, albo skrzynka nie zastapi wzrostu. Żałuję, ze nie mam ręcznej krajzegi. Byłoby łatwiej, bo czasem klnę jak zwykłą piłką pihutam. Ale nie rozumiem z tą wylewka? |