Dopłaty z Unii - dofinansowania
Wszystkie zwierzęta do tej płatności zwierzęcej przelicza sie na DJP (jak sie nie myle, to tak sie to zwie).Odnośnikiem jest pewnie krowa bo ma 1DJP, koń ma więcej niż 1djp, a koza 0,15 DJP.
No ale gość mi powiedział, że nie ma takiej płatności. A napisane jest, że jest.
I wqrwia mnie takie naciąganie rolnika przez agencje. Najpierw mnie wqrwiło, ze pozaniżali mi po parę arów (od 1 do 4 ary) powierzchnie działek. Te powierzchnie były ustalane w oparciu o wypis z rejestru gruntów. Na początku było dobrze, a po kilku latach - ciach. I gościu mi tłumaczył, że były korekty w oparciu o zdjęcia lotnicze.Może takie bzdety opowiadać babce, która całe życie oglądała tylko świńskie ogony, a edukację zakończyła na 4klasie SP. I może mu uwierzy, że powierzchnię można ustalić na podstawie zdjęcia lotniczego!!!
To tak, jak widząc na ziemi cień w kształcie kółka, można jednoznacznie określić, że jest on cieniem kuli.

Co roku dostaję instrukcje do wypełniania wniosków. Mam wykształcenie wyższe matematyczne i informatyczne i słowo pisane jako tako rozumiem. Ale tej instrukcji niestety nie rozumiem! A co dopiero starsi ludzie?

No, ale kto takie instrukcje tworzy? jakie jest przygotowanie merytoryczne ludzi, którzy siedzą w agencji?
U mnie w powiecie np. na zwierzętach siedzi dziewczyna po liceum,która wcześniej pracowała na stacji benzynowej, a której mąż jest działaczem PO. Gdzieś dalej dziewczyna po zawodówce, która wcześniej szyła buty, a matka jest w PSL. Znajomy facet, po socjologii, załapał się do województwa, bo mama ma kontakty w PSL i zarabia ponad piątkę.


  PRZEJDŹ NA FORUM